CZEEEŚĆ WSZYSTKIM!!! TU STUDENTKINAPROPSIE ♡
Tym razem nasza historia nie będzie zabawna. Opowiemy Wam, co przeżyłyśmy podczas pewnej podróży pociągiem. Do dzisiaj kiedy o tym pomyślimy przechodzą nas dreszcze... Nie będziemy się dłużej rozwodzić, sami przeczytajcie :0
Tym razem nasza historia nie będzie zabawna. Opowiemy Wam, co przeżyłyśmy podczas pewnej podróży pociągiem. Do dzisiaj kiedy o tym pomyślimy przechodzą nas dreszcze... Nie będziemy się dłużej rozwodzić, sami przeczytajcie :0
Wieczorem, po ciężkim
dniu spędzonym bardzo aktywnie, siedząc zmęczone w pociągu,
myśląc,że nic nas już dzisiaj nie zaskoczy, na stacji
początkowej, przysiadło się do nas dwóch mężczyzn w stanie
wskazującym na spożycie alkoholu. Jak się później okazało
postanowili kontynuować swoją biesiadę także w pociągu. W tym
miejscu należy dodać, że wyciągnęli butelkę wódki, którą
również i nas chcieli poczęstować. Sprawdzający w tym czasie,
bilety, konduktor nie upomniał mężczyzn spożywających alkohol,
ale także stwierdził, że napił by się z nimi, po czym odchodząc
dodał: „Pijcie sobie dalej, na zdrowie!”
Po pewnym czasie znietrzeźwieni mężczyźni zaczęli stwarzać
zagrożenie dla nas, ponieważ byli agresywni. Narażone na ich ataki
przesiadłyśmy się kilka przedziałów dalej, co nie przyniosło
oczekiwanych efektów. Rozjuszeni panowie stali się jeszcze bardziej
napastliwi. Chodząc za nami z wagonu do wagonu rzucali w naszą
stronę coraz to gorszymi obelgami. Byłyśmy przerażone i osaczone.
Konduktor poproszony o pomoc był rozbawiony zaistniałą sytuacją
zadając przy tym niestosowne do sytuacji pytanie: „A co podrywali
Was?”.
Na stacji w miejscowości A, na której staliśmy dłuższą
chwilę obchodzili wagon, rzucając w okno przy którym siedziałyśmy
różnymi przedmiotami, krzycząc przy tym: „Szmaty! Tu siedzą te
dziwki!” etc. ( to są wybrane najłagodniejsze określenia, których
używali) Obaj konduktorzy stwierdzili, że panowie zaraz wysiądą i
nie stwarzają dla nas zagrożenia. Gdy poprosiłyśmy aby chociaż
jeden z panów konduktorów, do momentu gdy napastnicy wysiądą,
został z nami w przedziale na twarzach konduktorów pojawił się
uśmiech. Jeden z konduktorów wyszedł, a drugi z panów
konduktorów natomiast stwierdził, że cały czas będzie w pobliżu,
czego jednak nie zauważyłyśmy.
Po zatrzymaniu się na stacji w
miejscowości B młodszy konduktor podszedł do nas, mówiąc, że
wyrzucili jednego z agresorów, co było dla nas oczywistym
kłamstwem, gdyż mężczyzna ten od początku podróży nie krył
faktu, że wysiada w miejscowości B. Zadziwił, nas również fakt,
że tylko jeden z mężczyzn został „wyrzucony”, drugi z nich
jak gdyby nigdy nic jechał sobie beztrosko do stacji docelowej, na
której my również wysiadałyśmy, stwarzając dla nas dalej
zagrożenie.
Po tym jak rzekomo „wyrzucono” natręta, konduktor
poinformował nas, że jeśli sytuacja była tak poważna, mogłyśmy
zgłosić fakt w miejscowości A, wtedy byłaby możliwość wezwania
policji i załagodzenia sytuacji. W tym miejscu należy zaznaczyć,
że to właśnie tam zgłaszałyśmy całą sytuację. Młodszy z
konduktorów próbował usprawiedliwić siebie, swojego kierownika, a
także napastników. Próbując zrehabilitować swoje
nieprofesjonalne zachowanie zaproponował, że dla naszego
bezpieczeństwa wyprowadzi nas z pociągu. I tak też się stało.
Owy konduktor, zainteresowany naszym dalszym losem, zapytał dokąd
się wybieramy
, czy planujemy dalsze wieczorne eskapady. Z tego
wywnioskowałyśmy, że chętnie by nam potowarzyszył.
Nie skorzystałyśmy z
jego propozycji i tak się skończyła nasza podróż życia, po
której do dzisiaj boimy się jeździć pociągiem.
Do zoba w sobotę! Z uściskami STUDENTKInaPROPSIE ;* ❤
Ładne zdjęcia! Zapraszam do mnie. http://ideadiygirl.blogspot.nl/2016/12/odzywka-do-paznokci-diy.html?m=1
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, bardzo spodobał mi się twój blog. Zdjęcia są cudne, wykonane bardzo starannie. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz. Na zdjęciach też się znasz widzę, muszę przyznać, jak czytam tą historię to aż mi wierzyć nie chce się w tak obleśnych konduktorów a fakt tych napaleńców to mnie nie zdziwił bo zawsze po alkoholu tacy są najbardziej agresywni. Pozdrawiam i super piszecie.
OdpowiedzUsuńŁadnie piszesz i robisz piękne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńGłupota ludzka nie zna granic, brak słów...
http://alkaa14.blogspot.com/