Przejdź do głównej zawartości

SENSACYJKA na 22 grudnia: sposoby na podryw

CZEEEŚĆ WSZYSTKIM!!! TU STUDENTKINAPROPSIE ♡

Dzisiaj troszkę nietypowo...zrobimy notkę w formie poradnika:Jak "nie" podrywać dziewczyn ;) W związku z tym, że często imprezujemy i gościmy  na klubowych parkietach, często też mamy okazję przekonać się jak facet próbuje zalecić się do kobiety.

Przedstawimy Wam kilka "najciekawszych" dla nas sposobów:

💕 NA KRĘGOSŁUP- ten sposób jest dość ciekawy, nie wiedziałyśmy, że można do dziewczyny zagadać słowami: "Boli Cię kręgosłup?". Po tych słowach trzeba szybko łapać wiatr w żagle. Dziewczyna nie świadoma niczego odpowiada: " nie" , zatem kawaler "chwyta wiatr w żagle" i porywa dziewczynę do tańca.  Po takich szaleństwach i wygibasach poważnie zaczyna boleć kręgosłup. Dziewczyny uważajcie, bo może się to źle skończyć.



💕 NA TANCERZA - ta metoda jest bardzo odważna, bo wymaga od absztyfikanta sporo heroizmu w formie tężyzny fizycznej, ale również hartu ducha. Najbardziej jednak potrzebne jest poczucie humoru. Chłopak wskakuje na stolik, przy którym siedzą upatrzone sobie wcześniej dziewczyny, po czym zaczyna odprawiać na stole dzikie harce... Po takim pokazie dziewczyny nie wiedzą co ze sobą zrobić, czy razem z nim wskoczyć na ten stół, czy może lepiej uciekać.



💕 Na MARTYNĘ - kolejna możliwość dzięki, której facetowi nie uda się poderwać dziewczyny. Cała zabawa polega na zadaniu pytania:" Nazywasz się Martyna?". I wyobraźcie sobie jak się może poczuć dziewczyna, która nie ma na imię Martyna...



💕 NA CZUPRYNĘ - na pewno wiecie, ile czasu dziewczyna spędza przed lustrem wychodząc na imprezę... makijaż, fryzura, strój... wyobraźcie sobie teraz, że wystarczy jedna chwila, żeby wszystkie te starania poszły na marne. Przychodzi taki jeden starający się o względy i że niby podziwiając całą fryzurę rozwala w sekundę, nie patrząc na to, że dziewczyna się wcale na to nie godzi.



💕 NA GODZINĘ - metodyka tego podrywu, opiera się z kolei na zadaniu pytania:" Masz zegarek?... To która godzina?". Najśmieszniejszym faktem jest to, że wcale nie potrzebujecie zegarka, ażeby zalotnik zadał Wam to pytanie.



💕 NA KOKARDKI -  recepta dla dziewczyn jeśli chcecie zostać poderwane na ten sposób... załóżcie sobie bardzo charakterystyczny dodatek... w naszym przypadku to były kokardki. Na pewno nie zostaniecie niezauważone. Chłopak zachwycony kokardkami i zafascynowany dziewczynami nie odejdzie od dziewczyn bez komplementu.



To niektóre ze sposobów, które wydały nam się najbardziej godne uwagi i dlatego postanowiłyśmy się z Wami nimi podzielić.

Dziewczynom życzymy takich podrywów, po których, zostaną miłe wspomnienia, może miły kawaler u boku, a panom, takich sposobów na podryw, ażeby żadna dziewczyna nie mogła się im oprzeć i może w przyszłości została ich wybranką ;)

Do zoba w sobotę! Z uściskami STUDENTKInaPROPSIE ;* ❤

Komentarze

  1. Takie rzeczy naprawdę się dzieją? :P Co za kreatywność!
    Ja doświadczyłam tylko tych typowych, jak 'Bolało jak spadłaś z nieba?' i 'Masz mapę? Zgubiłem się w Twoich oczach' :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieją, dzieją :D wszystko przezylysmy na własnej skórze :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Niemożliwe żeby ktoś takie coś robił... smutno mi z powodu takiego roku myślenia u tych ludzi. Niech zaczną zachowywać się normalnie. Super post!

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny temat na posta! :D Na kokardki... hym ciekawe! Bardzo nam się podoba oby takich wpisów więcej :) Buzi :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Krakowie zrobiłyśmy szał na opaski z uszkami :p było baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo ciekawie! :D :*

      Usuń
  5. Haha super post ❤❤
    Masz genialnego bloga będę tu wpadać częściej 👌❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Faceci w bardzo różny sposób próbują poderwać dziewczyny... W moich okolicach jest to najczęściej: my się już chyba znamy 😂
    Ciekawe co oni by zrobili gdyby dziewczyny zaczęły robić takie rzeczy 😂
    maksimilion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SENSACYJKA na 13 stycznia: jak podbiłyśmy Kraków

CZEEEŚĆ WSZYSTKIM!!! TU STUDENTKINAPROPSIE ♡ Myślimy, że dzisiejsza data tj. piątek trzynastego przez niejedną osobę jest nielubiana... a przez nas wręcz odwrotnie :D Wcale nie uważamy, że piątek trzynastego musi być pechowy :D Żeby Wasz piątek był  chociaż odrobinę słodszy mamy dla Was kolejną zabawną historię ;)  Jak już pewnie zdążyliście zauważyć większość naszych sensacyjek związana jest albo nawiązuje albo do pociągu, albo do imprezy... Nic na to nie poradzimy na to, że właśnie wtedy, kiedy jesteśmy w pociągu albo na imprezie, mają miejsce najciekawsze wydarzenia :D Tak samo będzie i tym razem... Dzisiaj opowiemy Wam jak rozpoczęła się nasza podróż do Krakowa i jak potoczyły się nasze losy w krakowskim klubie, a w innym poście opiszemy podróż powrotna, która również jest absorbująca :D Z racji tego, że przy okazji Sylwestra i pobytu w Krakowie chciałyśmy zrealizować nasze pierwsze postanowienie noworoczne, zgodnie z którym planujemy więcej podróżować i zwiedz...

SENSACYJKA na 3 lutego: ucieczka narzeczonej

CZEEEŚĆ WSZYSTKIM!!! TU STUDENTKINAPROPSIE ♡ To właśnie wczoraj minęły dokładnie dwa miesiące  od naszego pierwszego wpisu , dlatego też postanowiłyśmy podzielić się z Wami inną niż zwykle historią. Tym razem dotyczy ona bliskiej nam osoby, a nas tylko pośrednio. A WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ TAK .... Pewnego spokojnego poranka, tuż przed zajęciami na uczelni jedna z nas dostała niespodziewanego smsa, o zaskakującej treści, od dawno niewidzianej przyjaciółki. Musimy przyznać,  że ta wiadomość wprawiła nas w osłupienie. Od razu poczułyśmy, że jest coś musi  być na rzeczy,  w związku z tym zaprosiłyśmy ją do nas. Dosłownie po sekundzie otrzymałyśmy wiadomość zwrotną, że wsiada w pierwszy autobus i będzie u nas za góra pół godziny.  Tak też się stało...Pojawiła się u nas przywożąc całe swoje dotychczasowe życie w dwie podróżne torby. Wiedziałyśmy, że to co nam opowie nie będzie słodką opowiastką, ale nie podejrzewałyśmy, że ta historia zwali nas z nóg... DOS...

SENSACYJKA na 2 grudnia: Dwie imprezy- jedna puenta

Czeeeść wszystkim!!! Tu STUDENTKInaPROPSIE ♡  Dzisiaj postanowiłyśmy podzielić się z Wami naszą historią, która swój początek miała już w maju, a finał dopiero niedawno :D Pewnego wieczoru wybrałyśmy się do najlepszego klubu w mieście. Miałyśmy na celu świętować imieniny naszych tatusiów, były bowiem znane wszystkim Andrzejki. Trzeba przyznać, że impreza była raczej średnia, aż do pewnego momentu... Z zamiarem wyjścia, po 30 minutach imprezy, stanęłyśmy pod ścianą zastanawiając się co by tu począć. Towarzystwo Turków i innych natrętnych chłopaków średnio nam wówczas odpowiadało. Po krótkiej chwili podszedł do nas ów tajemniczy chłopak. Widząc nasze niezbyt wesoło miny ( nie ma co ukrywać, musiałyśmy wyglądać okropnie :D) postanowił, że umili nam czas namawiając nas do dobrej zabawy ;) W kółko powtarzał nam, że mamy się dobrze bawić i KORZYSTAĆ Z ŻYCIA. Po tych na okrągło powtarzających się słowach nie można było stać obojętnie. Nasze humory, uwierzcie nam, poprawiły się w cią...